Dziennikarz, współpracuje z POLITYKĄ i „Nową Europą Wschodnią”. Autor książek „Przyjdzie Mordor i nas zje, czyli tajna historia Słowian” (Ha!Art), „Rzeczpospolita Zwycięska” (Znak), współautor zbioru opowiadań „Paczka radomskich”. Zajmuje się wschodem Europy i dziwactwami geopolitycznymi, historycznymi i kulturowymi. Jeździ po dziwnych miejscach i o tym pisze. Laureat Paszportu POLITYKI 2013 za książkę „Przyjdzie Mordor…”, nominowany za tę książkę do nagrody Nike 2013 i Angelus 2013.
Komentarze
Ma Pan we mnie swojego fana, pewnie juz szereg razy czytalem cos Pana, ale dopiero teraz zwrocilem uwage na sile Pana argumentacji. Teraz bede zaczynal czytanie Polityki wlasnie od Pana.
Pozdrowienia i serdecznosci
Miałęm pisać per Pan jak obyczaj nakazuje, lecz po przeczytaniu „Mordoru” jakoś wydawało to mi się krępujące i sztuczne. Ta książka to była jak chłonięcie opowieści od kumpla przy wódce i fajce. Na stronach tej zakurzonej, skacowanej przygody odnajdywałem coś co sam kiedyś widziałęm, zapomniałem lub kompletnie ominołem.
I coś co czułem, choć jeszcze te moje czucie nie napełniło jakiejś namacalnej formy.
Dzięki tobie teraz już teraz wiem, że poprostu należe do tej potłuconej kasty wykolejeńców którym serce, kierowane jakimiś romantycznymi banialukami wskazuje na wschód.
Rzadko używam słowa „fan” w odniesieniu do siebie, a Pana twórczości fanem jednak jestem. Bo rzadko czyta się coś równie bezpośredniego, dobrego, kompetentnego i prawdziwego. Z długimi zdaniami, które nie tracą sensu wraz ze zbliżaniem się do kropki. Jak tu nie być fanem…?