Och, jak przyjemnie szydzić z Jędraszewskiego i innych hodowców barbarzyńców
Jędraszewski płacze, że „agresywna ideologia LGBT” szydzi z Kościoła. A czemu „agresywna ideologia LGBT” miałaby nie szydzić z Kościoła, jeśli Kościół otwarcie zwalcza tolerancję, rzyga nienawiścią wobec całych grup społecznych – no i też szydzi, a przynajmniej się stara, bo w bekę to Kościół nie umie, a szydera w jego wykonaniu sprowadza się do mało wyrafinowanego hejtu i propagowania burackiej mentalności, wspierania najbardziej prostackich odruchów, które współpropaguje razem z Kościołem partia rządząca i które zamieniają dużą część obywateli Polski w prostacko myślących talibów.
Kiedyś coś takiego zrobił pewien kanclerz Niemiec: przekonał swoich krajan, że ich obrzydliwe stereotypy wobec innych mieszkańców tej planety i najprostsze, toksyczne wyziewy hejterskiej emocjonalności, nad którymi do tej pory jako cywilizowani ludzie panowali – są w gruncie rzeczy w porządku.
Można nienawidzić, pogardzać i wytępić całe to bydło. I to chwyciło, bo gdy ktoś podejdzie do człowieka bijącego żonę, „bo ta kurwa go prowokowała”, i powie: dobrze robisz, bij! I jeszcze da mu wsparcie policji, sądów, władzy i mediów – to to zawsze, niestety, chwyci. I silniejszy zmiażdży słabszego.
A „agresywne lewactwo” w przeciwieństwie do części Kościoła, PiS i ich ideologicznych satelitów jest akurat za ochroną słabszego. I przypomina, że Kościół też kiedyś był. I jest zdecydowanie przeciwko tępieniu kogokolwiek i czegokolwiek. Poza toksyczną ideologią, która prowadzi do sprostaczenia i zbrodni.
Bo nie jest tak, jak o tych, którzy nie godzą się na prostacką i emocjonalnie gówniarską i barbarzyńską narrację PiS, mówił Kaczyński, że „nasi przeciwnicy to strasznie mali ludzie, marni pod każdym względem”. Takich ludzi, niestety, wychowuje właśnie on, ale ten proszek do prania mózgów jest atrakcyjny, tani i sprawdzony. Kilkadziesiąt lat temu go sprawdzono Niemczech, na początku lat 90. sprawdził go Milosević w Serbii, a potem Putin, Orbán itd…
Tylko że się potem kończy zbrodniczym państwem i Norymbergą. O ile będzie miał kto ją jeszcze na świecie robić, bo ostatnio zapewnili ją Anglosasi, a u nich Trump, brexit i, generalnie, podobne zjawiska. Ale to zapewne czasowy kryzys. Johnson na włosku, brexit niepewny, Trump przegrywa w sondażach.
Więc tej Norymbergi wam, umiłowani w Chrystusie, życzę, zanim zdążycie narozrabiać tak, że nic nie zostanie po naszym człowieczeństwie. Bo to wy dziś jesteście tymi słynnymi Niemcami w 1939, którzy płaczą, że Polacy też do nich strzelają. Więc tak, życzę wam Norymbergi, z całego serca kreśląc się z szyderstwem,
Ziemowit Szczerek
PS Oczywiście Norymbergi w lewacko cywilizowanych warunkach, bez kar głównych i przedkładając resocjalizację nad dolegliwość, kochani zaostrzacze kodeksu karnego i przywracacze kary śmierci 🙂
Komentarze
Postscriptum zupełnie niepotrzebne.
Średnio rozgarnięty obywatel zrozumie ironię, a wyznawcy Kaczyńskiego tutaj nie zaglądają.
Znakomity tekst. Komentarz lucasso takze – prawda, wyznawcy tu nie zagladaja.
Przyjazn tronu z oltarzem bedzie trwala tak dlugo jak obydwie strony beda mialy korzysci.Oltarz kase a tron jego poparcie.Ciemny lud juz zostal kupiony za swoje pieniadze to te wszystkie+.Takiego homofoba na krakowskim Biskupstwie najstarsze krakusy nie pamietaja.Nie zycze partii Paserow i Sutenerow wygrania ale kampania KO jest cienka.QUO VADIS POLSKO
Sztandarowym przykładem strażnik sejmowy, który kiedyś był raczej normalnym człowiekiem, a pod wpływem ideologii pisowskiej dostał świra i chciał mordować niepisowską posłankę.
Zresztą takich przykładów co nie miara – kiedyś normalni ludzie po bliskich kontaktach z pisowcami popadają w czysty obłęd.
W szerzeniu się poglądów nazwijmy je neofaszystowskimi doniosłą rolę (niestety) odegrał internet. Po prostu ci durnie poczytawszy fora pojęli, że takich jak oni są setki tysięcy, że nie są wynaturzonym ewenementem społecznym, a ze względu na liczebność ich poglądy są ,,takie jak inne” lub nawet lepsze. Bo wiedzą ,,o co chodzi”.
Nie juź nic zawstydzającego w byciu rasistą czy wspieraniu przemocowych ideologii. Ba, PiSowi (i częściowo) Korwinowi udało się, dzięki uzurpacjom semantycznym tą neofaszystowską ideologię ukryć pod płaszczykiem zwykłych pojęć
A „agresywne lewactwo” w przeciwieństwie do części Kościoła, PiS i ich ideologicznych satelitów jest akurat za ochroną słabszego. I przypomina, że Kościół też kiedyś był.
Autorze: a kiedy Kościół kat. był i jak to wyglądało?
Od czasu mojego odłączenia się od KK, czyli prawie od 30 lat, jestem wewnętrznie przekonana, że większość duchownych katolickich nie wierzy w boga. A w każdym razie zachowują się tak, jakby żadnego boga i diabła nie było, jakby dla nich to była bajeczka dla niegrzecznych dzieci.
Bo pewnie tak jest.
I taki stan utrzymuje się od setek lat.
W boga wierzą „ubodzy duchem” i dlatego są błogosławienia. To dzięki naiwnym i niewykształconym KK wyrósł na potęgę. I dlatego z całych sił od wieków stara się utrzymać w społeczeństwie odpowiednią liczbę ubogich duchem, wolnych od pytań i wątpliwości.
I do tych ludzi skierowane są te listy apostolskie i kazania,słowa absurdalnie głupie, nienawistne, nieprawdziwe i podłe – naprawdę nie znajduję łagodniejszych słów.
Ostatnie pokazy hipokryzji, moralnego relatywizmu i braku uczuć wyższych nie pozostawiają wątpliwości.
KK rządzą niewierzący socjopaci.
Nie mają hamulca moralnego w postaci przykazań swojego boga, ale nie maja też wewnętrznego kodu etycznego, potocznie zwanego sumieniem. Nie mają zwykłego, ludzkiego wstydu, bo uważają się za istoty wyższe.
A że coraz mniej ludzi za takowe ich uważa, stąd ten histeryczny atak na wszystko co przed nimi nie klęka.
Tanaka:
Może autor uznał ze pierwsi chrześcijanie, ci prześladowani i szkalowania, ci co to ginęli w Koloseum, to byli katolicy 🙂
Bo od momentu kiedy chrześcijanie zaczęli dysponować pierwszą namiastką realnej władzą, to już właściwie było po herbacie.
@Tanaka – chyba u pierwszych chrześcijan, tj. I-II wiek n.e.
Kościół był dobry do czasu, kiedy zdobył władzę. Tak jest ze wszystkimi religiami. Wystarczy zamienić miejscami sektę jechowicką z KK, a natychmiast zakażą kaszanki, przetaczania krwi, czy palenia papierosów. Ale alkohol będzie dostępny. Pokręcona logika wszystkich religiantów.