Uległość, czyli jak daliśmy się zrobić
„Nie straszcie PiS-em i nie straszcie PiS-em – tak powtarzał PiS, strasząc jednocześnie wszystkimi innymi. Czy to PO, czy to genderem, czy to „lewactwem”. A my, „lewactwo”, „lewicowe (czy nawet centrowe, w każdym razie nie prawicowe) robactwo” – daliśmy się zrobić w wała tak cudownie jak nigdy.